czwartek, 5 maja 2011

Muszę



Czarne ich szaty, spryt mają lisi
I poza kasą wszystko im wisi.
Kasa, kasiorka, pieniądze, many,
Każdy księżyna jest z tego znany!

I wyrywają, co tylko da się,
Bo im zależy na wielkiej kasie.
Euro, złotówki, dulary, jeny,
Bo takie są już te czarne hieny!

Płacą ojcowie i płacą matki,
Staruszki, wdowy, z ballady dziatki.
Taka to rasa. Czarne ich dusze.
Więc o tym głośno ja mówić muszę!

6 komentarzy:

  1. Choć nie jestem jasnowidzem,
    ja to wszystko czarno widzę.
    I nie będę wszak ukrywał,
    niech czarnemu się obrywa.

    Wszędzie kościół i kaplica,
    tego pełno na ulicach.
    Jedziesz w Polskę - trochę wyżej,
    widzisz tylko same krzyże.

    I nie mówisz, ani słowa,
    droga Twa jest wszak krzyżowa.
    Tyle stacji jest po drodze,
    srodze to wygląda, srodze...

    Wszędzie zamysł, wszędy smuta,
    jakaś klątwa jest uknuta.
    Komuś pomysł wpadł do głowy,
    że ten krzyż to znak drogowy.

    Pozdrawiam tradycyjnie.Miłego popołudnia
    i wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  2. I trzeba głośno i dobitnie, aby każdy przejrzał na oczy. Powinno się głosić PRAWDĘ, aby nie ukrywano jej w zakamarkach plebani. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten,co ubrany w czarną sutannę,
    ten nie zauroczy zadną pannę.
    Chyba,że z górki da rozgrzeszenie,
    co zapewni mu słodkie spełnienie.
    Na swoje żądze, wydatki i karesy
    w sakwie musi miec pełne kiesy.
    Więc z ambony głośno wykrzykuje:
    duże remonty w kościele szykuję.
    Że trzeba łożyć złocisze na tacę.
    Bo mówi - ż czego ja zapłacę ?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń