wtorek, 7 września 2010

List

Napisał prezes sążnisty list
Do swoich członków. Znaczy do PiS.
Cele określił oraz wymogi,
Jasno wyznaczył graniczne progi.

Ma być porządek i w wodza wiara.
Więc niech się każdy od dzisiaj stara,
Bo jak podpadnie, jak palnie gdzieś,
To mu nie powie się tylko "cześć".

Prezes osądzi, karę wyznaczy.
Wtedy delikwent jasno zobaczy,
Że błąd popełnił i będzie kara,
Bo dla prezesa niezbyt się starał.

Ma być porządek i dyscyplina,
Żadnych uśmiechów, marsowa mina,
Równe szeregi i równy krok,
I żadne jakieś tam skoki w bok.

Nie podskakiwać oraz nie brykać,
Nie szeptać w kątach ani nie fikać,
Także nie psocić i nie zbytkować.
Prezesa kochać oraz szanować.

Kto będzie bredził zaś bałamutnie,
Temu się jaja kozikiem utnie,
Zęby wybije i znak wypali,
By różni tacy już nie "gdybali".

Bo prezes rządzi, daje rozkazy
I niech żadnemu tu się nie marzy,
Że będzie kopał i kłody rzucał,
Że będzie władzę szefa ukrócał.

Zwiera szeregi, pośladki zwiera
I niektórymi już poniewiera.
Znów twarz odmienił, znów się pojawił
I Stanisława szczerze rozbawił.

6 komentarzy:

  1. Ale to już było
    Już się wydarzyło.
    Hitler, przecież wiecie,
    wojnę wzniecił w Świecie.
    Jak to się skończyło,
    wiemy że niemiło.

    Też miał posłuszne sobie zastępy, też nic bez jego zgody dziać się nie mogło. I jak skończył?

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam:)
    Co do izolacji prezesa skreśliłem wczoraj parę słów do ozona.Cokolwiek to odosobnienie oznacza czuję,że na nudę w polityce nie będziemy narzekać:)
    W pisie idą czasy zamordyzmu:)Najważniejsze,żeby pretorianie byli bezwzględnie posłuszni...To jest objaw strachu .

    OdpowiedzUsuń
  3. W dzisiejszych czasach, to nie jest na dłuższą metę. Chyba, że poplecznicy bierni myślowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba napisać do strusia emu,
    ażeby pomógł w zmianie systemu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz wiersze Stasiu,
    to wielka sprawa.
    Codziennie rano,
    świeża dostawa.

    Nie będę wchodził,
    ja Ci w paradę.
    W pisaniu wierszy,
    dajesz "se" radę.

    Rób pośmiewisko,
    z tych polityków.
    By nie wpychali,
    w szprychy patyków.

    Ja w porównaniu,
    to nie mam głowy.
    Ślę pozdrowienia,
    - anonimowy...

    OdpowiedzUsuń