sobota, 4 września 2010

Ćwok



Z siłom i swojom godnościom osobistom będzie wspierał prezesa, mimo że liczył się z takom jego nieprzychylnom reakcjom.

2 komentarze:

  1. To tylko można tak skomętować!!!

    Szuja, naomamiał, natruł i nabujał!
    Szuja, a wierzyłam przecież mu jak nikt!
    Szuja,dziecku kazał mówić: 'Proszę wuja'!
    Alleluja wesołego zrobił mi i znikł!!!

    Szuja, obrzydliwa larwa i szczeżuja!
    Szuja- do najtępszych pierwotniaków rym!
    Szuja, bezlitosny kamień i statuja!
    Fałsz i ruja bezustannie powodują nim!!!

    Gdy zycie zdarło z faceta już maskę,
    Gdy mu fasada rozwala się z trzaskiem,
    Gdy zza niej wyjrzy jak małpa z pokrzywy
    Pysk zły i obrzydliwy i pryśnie cały blew-
    O, wtedy chociaż się pragniesz powściągać
    Nienasobaczyć i nienaurongać,
    Choć inwektywą żywą nie chcesz chlustać
    To same twe usta wykrzykną tobie wbrew...
    Zwykła z Ciebie Mareczku SZUJAAAAAAAAA

    Pozdrawiam Stanisława

    OdpowiedzUsuń
  2. Też pozdrawiam i życzę udanej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń