poniedziałek, 14 listopada 2011

Taka gmina





Widzę w tv rzeczniczki różnych komisariatów i komend.
Dziewczyny jak łanie!
Po co?
Żeby ocieplić wizerunek naszej policji, żeby obywatele polubili naszą policję, żeby jej zaufali.
Ale nawet gdyby te dziewoje toples występowały w tv, to mojego widzenia policji nie ocieplą.
Nie pierwszy raz tu na blogu piszę o policji.
Do policji nie idzie ten, kto chce służyć, idzie ten, kto chce sobie porządzić i wykazać swoją wyższość nad innymi ludźmi bez odznaki.
Tak było 30 lat temu, tak jest i dziś.
Kto chce, może sobie znaleźć i poczytać o eksperymencie Philipa Zimbardo z 1971 roku.
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,skopany-przez-policjanta-zostal-skazany,327460.html

2 komentarze:

  1. Trudno to jest skomentować,
    - sytuacja wyjątkowa.
    Jest to wstrętne, nawet brzydkie,
    - chować się w czapkę niewidkę.
    Trudny wtedy każdy cwaniak,
    - jest taki do rozpoznania...

    OdpowiedzUsuń
  2. Popierany przez dewiantów.

    Emigracja pazernego, a im lepiej, dlaczego?

    Na emigracji został wiekiem w trumnie.
    W której umieściłby rodaków tłumnie.
    Pochwyci, zaleci tragiczny kierunek.
    Wiedzie ku przepaści udając frasunek.
    Zamorduje prawdę dewiant sadyzmu.
    Ekshibicjonista słownictwa faszyzmu.
    Byle poróżnić i już się cieszy.
    Wielbiciel prezesa i trzeciej Rzeszy.
    Z krzyżakiem wrzeszczy wina Tuskota.
    Wspomaga kołtuńska, kibolska miernota.
    Więc obił mu ryja Polski dobrodziej.
    Szczeka z zagranicy kundel i złodziej.
    Skąd sieje nienawiść, aby różnić narody.
    Wyciąg z jego tekstów, jadu niezgody.
    „Sprzedali banki i robią co chcą.
    Nazywa Przystankiem Jezus, gdy klną.
    Kandydaci nie chcą wizytówek.
    To Komoruski, rzekł jak półgłówek.
    Pieprzę, niech będzie spokojny dziadek.
    Co ma puszczone mendy na zadek.
    Akta, haki, ale zagłosuje.
    Niechaj rozróbą wieczną skutkuje.
    Kiedyś przyjdą was zarzynać, to drzwi
    Otwórzcie. Nadstawcie gardła i krwi.
    Genitalnie jako argumenty.
    Prawdziwy Wolak, a inni męty”.
    Moja diagnoza ogólna jest taka.
    Za PeeReLu on był za Polaka.
    Zarobkiem było niewiele franków.
    Szalał jak prezes bogatych banków.
    A teraz, teraz mają takie bryki.
    Byle im gorzej, ciągłe przytyki.

    2011-11-14 almagus

    OdpowiedzUsuń