wtorek, 8 listopada 2011

Rychu, daj se już spokój!



Trzeszczy to chyba twoja marynara.
Jesteś zwykłym spaślakiem z fioletową gębą.
Zajmij się swoim SLD, zajmij się własnym lansowaniem w różnych studiach, a inne sprawy zostaw w spokoju, bo nie dajesz rady.
Polityk z ciebie taki, jak z koziej d... trąba!

2 komentarze:

  1. Co Ty Staszku piszesz?
    trochę się zastanów.
    Toż to przecież z niego,
    - małżonek stanu.

    Jego to na posła,
    sama mrówka wniosła.
    Miała mały kłopot,
    - bo mu słupek opot.

    Ale sympatyczny,
    jest ten poseł Kalisz.
    Zresztą wszyscy tacy,
    - w partii pozostali.

    Uśmiech ma serdeczny,
    zawsze dobrze radzi.
    On będzie miał honor,
    - sztandar wyprowadzić.

    Wyprowadzi sztandar,
    z Napieralskim Grzesiem.
    Zaraz od zaplecza,
    - inną zaraz wniesie.

    Rysio, jak to, Rysio,
    nigdy się nie smuci.
    Jak zajdzie potrzeba,
    - wszystkich zbałamuci.

    Aby wiersz zakończyć,
    puentą uzupełnić.
    Uśmiech ma serdeczny,
    - niczym księżyc w pełni.:)

    - Miłego dnia.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rysio to jest bardziej maskotka niż polityk.
    Moim zdaniem należy zachować umiar w kreowaniu siebie.
    Miłego:)

    OdpowiedzUsuń