niedziela, 27 lutego 2011

Krzyż

Krzyż już w kościele. Krzyżowców nie ma.
Więc to, co było, to była ściema.
Te wszystkie krzyki, wrzaski i piski,
Że koniec świata już bardzo bliski,

Bo Lech nadejdzie, wzniesie prawicę
I świat wywróci cały na nice,
Prawych i godnych pobłogosławi,
A reszcie łaźnię piekielną sprawi.

Dziś nie ma kamer i mikrofonów,
Kołatek, trąbek, gwizdków i dzwonów,
Łańcuchów, haseł, krzyków i pieśni,
Bo do kościoła już krzyż przenieśli.

Dziś nikt nie czuwa, cisza dokoła,
Że "Bóg jest z nami" już nikt nie woła
I nie ma ludzi, co byli blisko,
Bo się skończyło już widowisko.

Dziś krzyż samotny stoi w świątyni.
O nic nie pyta, o nic nie wini.
Stoi samotny, cichutko łka
I tylko wielka toczy się łza.

2 komentarze:

  1. 10 - ego marca jeszcze,
    zobaczymy.Czy pod
    pałac na Krakowskim
    - przyjdą znów pielgrzymy?.

    Bo za każdym razem,
    prezes pokazuje.
    Czy działają prochy,
    które on testuje.

    Pozdro... Staszku.:)

    OdpowiedzUsuń