Kuria twierdzi, że sprawę krzyża przed Pałacem można będzie rozwiązać dopiero we wrześniu. Bo teraz pomysłodawcy są na wakacjach. Pewnie we wrześniu się okaże, że pomysłodawcy to studenci i znowu trzeba będzie rozwiązanie przesunąć o miesiąc. W październiku też Kuria coś wymyśli:)
Ale jaja!
Gdzie jesteś, Aleksandrze?
piątek, 16 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zawsze miałem dobre zdanie o metropolicie warszawskim Nyczu dobre zdanie ale widzę ze warszawka mu nie służy i zeszedł na psy jak ta cała reszta episkopatu!!!
OdpowiedzUsuńNiestety, taki jest cały kler. Przestałam mieć już wątpliwości w momencie, gdy szanowany do tej pory znany mi proboszcz wtrącił się w ostatnie wybory.
OdpowiedzUsuńA może by przenieść ten krzyż pod dom prezesa? Miałby bliżej do składania kwiatów, zapalenia znicza a i widok ludzików z jednym zwojem miałby na oku.