piątek, 22 kwietnia 2011

Świrowanie

Wzrok Bazyliszka, jad z gęby płynie,
Lecz ten Jarosław nigdy nie zginie.
Zawsze go poprze Polaków rzesza,
Bo prezes umie w narodzie mieszać!

Umie napuszczać, zwodzić i jątrzyć,
Wie jak z Ruskimi natychmiast skończyć,
Ma dobre rady, testament brata,
A tak naprawdę wszystko mu lata!

Władzy chce prezes. Na nią jest chory.
Tu nie pomogą żadne doktory.
Bez władzy prezes kiepsko się czuje,
Więc nam pawiana dziennie świruje!

2 komentarze:

  1. Chłopie, lepiej było iść na Rezurekcję niż wypisywać te "częstochowskie rymowanki". Ani one mądre, ani dowcipne. Zostań z Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłem.
    Ty chyba nie, o czym świadczy godzina wpisu.
    Z Bogiem.

    OdpowiedzUsuń