Tak od dzieciństwa bidok się myli,
Lecz na mądrości wielkie się sili,
Wymyśla wizje, ma wielkie plany,
Choć wszyscy wiedzą, że popaprany
Jest mózg prezesa. Bredzi i knuje,
I nowe akcje jakieś szykuje,
Nowe pochodnie, przemarsze nowe,
Wielkie, potężne i wystrzałowe.
Jak nocnik pusta głowa prezesa,
Co wizje tworzy, jątrzy i miesza,
Myli się ciągle, plecie androny,
Bo już od dziecka jest pomylony!
Nooo... Angela się nie gniewaj,
OdpowiedzUsuńczasem strzelę, nie nabiję.
Ja przepraszam Cię Angela,
- z Tobą bruderschaft wypiję.
Takie fobie mam Angela,
to jest wada złych nawyków.
Ja poprawę obiecuję,
- ja nauczę się języków.
Popatrz Miła ma Angelo,
jak ze zdjęcia się uśmiecham.
A na ucho to Ci powiem,
- że w Twym już języku szprecham.
Bez tłumacza się spotkamy,
pogadamy w cztery oczy.
Ja Angela się postaram,
- będę chciał Cię zauroczyć.
Ale koniec deklaracji,
oraz koniec moich zwierzeń.
Pomóż Miła mi Angelo,
- tak jak Ty zostać kanclerzem.
Mam pomysłów, od imentu,
pomóż mi, je, zrealizować.
Bo ja mam już swoje lata,
- to już nie ta, dawna głowa.
Wybacz przeto ma sąsiadko,
że "palnąłem" coś w rozmowie.
Ja tak na pierwszy rzut oka,
- jestem bardzo miły człowiek.
Pozdrawiam.:))
I ja też:)
OdpowiedzUsuńAngela Merkel jako Paris Hilton w Photoshopie
OdpowiedzUsuńhttp://tepak30.wrzuta.pl/film/3tx5PGfVquJ/angela_merkel_jako_paris_hilton_w_photoshopie