czwartek, 12 lipca 2012

Osły

Już nasze osły w te posły poszły,
Tworzą zakalec tam za zakalcem,
Bo lenie, tuki, analfabety,
Im nie chce nawet się kiwnąć palcem.

Prawda jest taka, że wszędzie nędza,
Co nas w kłopoty codziennie wpędza.
Nędzne posłanki, nędzni posłowie,
Im wszystkim tylko kasiora w głowie.

Tam same ćwoki, same palanty,
Mocno pogięte różne dewianty,
Tuki i gupki, zwykłe jełopy,
Szurnięte baby, jebnięte chopy.

Bredzą i mącą, konfabulują,
Niby dla Polski ciągle pracują,
Ale im w głowie tylko kasiora!
Wyjście jest jedno - fora ze dwora!

4 komentarze:

  1. Stasiu, prawdę prawisz. Miłego dnia:-)Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O osiołku Wam opowiem,
    co miał galimatias w głowie.
    Gdy mu kiedyś w żłoby dano,
    w jednym owies w drugim siano.
    To nie wiedział, mówiąc prościej,
    w której zjeść ma kolejności.
    Miał on z tym kłopoty spore,
    i dylemat przed wyborem.
    Chwyci siano, owsa szkoda.
    chwyci owies, żal mu siana.
    I tak stoi, aż do rana,
    a od rana, do wieczora;
    Aż nareszcie przyszła pora,
    że oślina pośród jadła - z głodu padła....:(

    Pozdrawiam.Miłego weekendu.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny wiersz, Andrzeju, też tak mam czasami,jem wszystko "oczami" :-)

      Usuń
  3. Dawno już to napisałem.
    Ale teraz się dowiedziałem, jak kiedyś głosowali posłowie w sprawie ogródków działkowych, mimo że opinie ekspertów były jednoznaczne.
    To wstawiłem.
    Pozdrawiam gości:)

    OdpowiedzUsuń