wtorek, 23 listopada 2010
Tako rzecze prezes
Czarna groteska i odszczepieńcy,
Ta Kluzikowa, inni odmieńcy
Dziś nam zwycięstwo znów odebrali,
Choć walka była, my się starali.
Była perfidia i wredna akcja,
Kłody pod nogi, premedytacja,
Ktoś znów nas wrobił, ordynki zwarte,
Które do spółki już weszły z czartem.
Ale świetlana przyszłość przed nami.
Będzie zwycięstwo. Za mną, kochani!
Som silne ręce i silne głowy.
Idem po władzę. Jużem gotowy!
Zrobi się nabór, członkinie, członki,
Tyle nas będzie, co kiedyś stonki,
Weźmiemy władzę, bo ją lubimy,
I swym rządzeniem świat zadziwimy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prezes akcji,
OdpowiedzUsuńnie przewidział.
Zaskoczony został,
Sam się przyznał,
do słabości.
Że wyszedł na osła.
Znów nieprzyjaciel,
użył fortelu.
Poszedł na maxa,
na całość.
I po raz szósty,
już udowodnił,
ciągłą prezesa małość...
Miłego dnia Staszku.
/-/ Andrzej