Obserwuję blog popularnego dziennikarza.
Rzadko pisze coś nowego. 2 lub 3 razy w miesiącu. Nie ma żadnej możliwości skomentowania jego wypowiedzi.
Ale cały czas systematycznie rośnie liczba obserwatorów jego bloga.
I tak sobie myślę, że Coca Cola to jest pikuś.
Samo bycie w gronie obserwatorów bloga popularnego dziennikarza to jest to!
Im więcej czasu upływa od śmierci gen. Papały, tym więcej pojawia się świadków koronnych i nowych zeznań.
A Tomasz Tomczykiewicz, który tak szybko zapraszał Kluzikową do PO, dziś twierdzi, że stoi ona na czele grupy frustratów.
Taka gmina:)
środa, 17 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pan Tomczykiewicz jest "za szybki w gębie". Jak ktoś nie ma nic do powiedzenia, to nie powinien się odzywać :(
OdpowiedzUsuń