Plaże Egiptu. Tunezji plaże.
Dajcie mu władzę. On wam pokaże.
Wtedy oblicze znów swoje zmieni.
Na oczy przejrzą ludzie zdumieni.
Za pysk Polaków od razu weźmie
I jego uśmiech natychmiast sczeźnie.
I diabli wezmą te obiecanki.
Znów będzie plucie i połajanki.
Połamie słowa. Zerwie umowy.
To nie baranek. Lecz smok dwugłowy.
Gdy go wybierze głupoli rzesza,
To wnet się skończy słodycz prezesa!
czwartek, 24 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz