Do narodowego panteonu debili dodaję Bugaja, Frasyniuka i Napieralskiego.
Ze względu na fakt, iż właściwie publicznie oświadczyli, że na wybory nie pójdą.
Tym samym dali sygnał Polakom, aby też na wybory nie poszli.
Każdy polityk, który publicznie daje do zrozumienia, że należy zbojkotować wybory, powinien być automatycznie skazany na polityczny niebyt.
środa, 30 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz