Radio Maryja falami pierze.
Całkiem wyprane mózgi słuchaczy.
Tam pasterz znany i Polak prawy
Wizje prezesa jasno tłumaczy.
Ludzie Radyja tego słuchają.
Że prezes nowy i odmieniony.
Że odkłamany i przyzwoity.
I w świecie także bardzo ceniony.
Więc wierzą ojcu różne mohery.
Polaki prawe i sprawiedliwe.
Takie bez grzechu i prawie święte,
Z Bogiem na ustach i upierdliwe.
Wierzą w prezesa i w jego słowa.
Mózg zamulony. Wzrok oszalały.
Tak go kochają i tak go wielbią,
Że dusze swoje już mu oddały!
poniedziałek, 14 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz