Skrzydło bombowca brzozy nie ścięło,
Się oderwało, gdzieś pofrunęło,
Koła po błocie nie pojechały.
Tak nam tu bredzi ten pajac mały!
Znowu go męczą te urojenia,
Te paranoje i przywidzenia.
Wszystko wyjaśnił znów ciemnej masie,
Bo na lataniu prezes to zna się!
Leki odstawił, więc głowa płonie
I obejmuje prezesa skronie.
Więc chrzani, bredzi, plecie androny,
Bo z niego kretyn jest nieskończony!
poniedziałek, 6 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A kiedy był w pierwszej klasie,
OdpowiedzUsuńna latawcach dobrze znał się...
Lecz, że to już dawno było
OdpowiedzUsuńWszystko mu się pokręciło.
Góra z dołem, a dół z górą
Drzewo z ziemią , a dym z chmurą.
Drzewa koszą samoloty,
do koszenia drzew stworzone.
Lotnisk nie ma, no bo po co
Wszak samolot sam wykosi pas startowy.
Nie mam siły słuchać bredni
Wysmażanych przez prezch.ja.
Prawa jazdy nie miał nigdy,
a z fizyki chyba dwója.
Przepraszam Cię Stasiu , za to niewybredne słowo. Tyle głupot, które w czasie weekendu zostały wypowiedziane przez prezesa, rzadka rzecz. I jakościowo i ilościowo.
Nie masz za co przepraszać:)
OdpowiedzUsuńŁadnie to napisane.
:)))
OdpowiedzUsuńTaki ,,geniusz" to okaz rzadki
OdpowiedzUsuńmondrość wyssał on z mlekiem matki
lecz niech Bóg broni nas Polaków
od takich ,,genialnych"buraków.
Chyba miałem za długa przerwę bo mi cosik nie wychodzą rymowanki:)
Pozdrawiam:)
Wychodzą, wychodzą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.