Stoi ludek zapłakany,
Stoją owce i barany.
Bronią krzyża w dzień i w nocy,
Nikt baranom nie podskoczy.
Mają krzyże i krzyżyki,
A w kieszeniach z drutu wnyki.
Mają także parasolki
I na serce jakieś fiolki.
Mają płaszcze, transparenty,
Stoi Zośka i Jacenty.
Stoi Walek, stoi Ada,
Stoją nawet gdy deszcz pada.
Stoją, bronią, zdrowaśkują,
Na cześć wodza wykrzykują,
Że on tylko nas oświeci.
Choć mu słupek na pysk leci!
środa, 22 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Większość Polaków to debile, o czym najlepiej świadczy ostatnia kampania wyborcza.
OdpowiedzUsuńWystarczy, ze wódz przytuli Elę i znowu mu słupki podskoczą o jakieś 10 punktów.
Puste mózgi, mózgownice.
OdpowiedzUsuńTak blokują nam ulice.
Te ruchome"sztuczne korki"
Brać w kaftany i na Tworki.
Lwy z pod pałacu, żeby ożyły,
To by porządek wnet przywróciły.
Ale i one, również zaspane,
kiedy "kradziono" krzyżyk nad ranem.
Może powrócić stara metoda;
gumowa pała i zimna woda...
Trudno się z Wami nie zgodzić... a szkoda
OdpowiedzUsuńPiszę, co widzę.
OdpowiedzUsuńBez poprawności:)