poniedziałek, 9 sierpnia 2010
Troski
Gdyby się nie zabił brat,
Pewnie żyłby ze 100 lat.
Cały czas by był w Pałacu.
Jego pomnik zaś na placu
Zamiast księcia stałby sobie.
Teraz się przewraca w grobie,
Bo w Pałacu Komorowski.
Więc kolejne znowu troski.
Ciągłe troski i zgryzoty,
Już do życia brak ochoty.
Został mu się jeno sznur
Lub pokutny jakiś wór!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czy tego psychopatę, już nikt nie uciszy?
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia
henryk
I nawzajem miłego:)
OdpowiedzUsuńO panie kiedy na cie spojrzałem,
OdpowiedzUsuńpragnę ciebie widzieć w trumnie,
dwa metry pod ziemią byś juz nigdy
nie mógł jątrzyć na ziemi!!!!
A na nagrobku naród w dowód wdzięczności napisze:
Tu spoczywa Jaruś Kaczyński, który napił sie zimnego Lecha i wyciągnął nogi,
teraz leży w ciemnym grobie ulżył nam i sobie.
Wysłuchaj nas Panie!!!
Miłego tygodnia życzę.
Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńten pomniczek co mi dany
OdpowiedzUsuńto zbyt duzo laski
po pijaku utopilem
wszystkie moje blaski
wydawalem jeszcze z siebie
kabotynskie krzyki
takie to juz moje
ksiazece nawyki.