Polak-katolik. Ten może wszystko.
Zrobi z pochodnią gdzieś widowisko,
Komuś napluje lub strzyknie jadem,
Lub się do innych odwróci zadem.
Bo jemu wolno. Bo on jest prawy
I wszystko robi dla dobra sprawy.
On ma różaniec i ma krzyżyki,
Więc jemu wolno zastawiać wnyki.
I je zastawia. Tu kłody rzuci,
Tam zaś hymn wolski szczerze zanuci.
Stara się bardzo i wszystko robi.
Już aureola głowę mu zdobi,
Już niemal święty. On tak się stara,
Że aż uszami mu bucha para.
I działań jego nic umniejsza,
Bo prawa Polska jest najważniejsza!
piątek, 25 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co z nami będzie?
OdpowiedzUsuńPolska się wali.
Poseł przemawia
- do pustej sali.
Nikt mu nie klaska,
nie każe " bisów"
Gdzie ich poniosło
- tylu urwisów?
O tym opowie
- kolejna zwrotka.
Gdzie możesz posła
do sejmu spotkać.
Pacierz w kościele,
na " siedząc ' klepie.
Tam się ten poseł
czuje najlepiej.
Potem po dietę
w kolejce stanie.
Koniec wierszyka.
Ot, posłowanie.