wtorek, 22 listopada 2011
Zaprawdę powiadam wam!
I wam powiadam: gryźcie mnie w du...!
Mam moherowych obrońców kupę!
Oni są ze mną i za mną stoją,
I się nikogo w Polsce nie boją!
W rękach ich krzyże, w rękach różańce,
Mają łańcuchy, mają kagańce,
Święconą wodą skropią mych wrogów,
Oni przede mną nie mają bogów!
To moje hufce! Szumią sztandary!
Jest kibol młody i dziadek stary!
Dziadek nadchodzi z protezą nową,
A kibol idzie z kostką brukową!
Dorodna młodzież wokół mnie wszędzie
Zewrze szeregi i dobrze będzie!
Oni są ze mną! Ja ich prowadzę
I razem z nimi idę po władzę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moja matka owdowiała,
OdpowiedzUsuńzginął, także Lech - mój brat.
Właśnie wtedy chorowała,
- gdy opócił on ten świat.
Co ma począć wtedy wdowa,
gdy jej syn gdzieś leci sam,
Drugi ma się opiekować,
- by nie wyszedł większy kram.
To dzięki matki chorobie,
jeszcze żyję pośród Was.
Nie wiem jak Jej podziękować,
- że na mnie nie rośnie las...
Pozdrawiam p.Stanisławie...:)
Edward Hulewicz - ♥ List do Matki ♥
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v =-rosuWIsrzQ&feature=related
Też pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń