Bo zdrada przyszła całkiem o świcie
I na Wawelu znalazł się Lech.
Nikt tu nikogo o nic nie pytał,
Nam został tylko bezsilny śmiech.
Bo zdrada przyszła całkiem o świcie
I pośród królów dziś już tam leży.
Tajemny układ, zdrada stulecia,
Spisek perfidny aż włos się jeży.
Bo zdrada przyszła całkiem o świcie.
Ktoś gdzieś zadzwonił, dał polecenie,
Aby z miernoty zrobić gieroja.
Nam pozostały wstyd i milczenie!
wtorek, 19 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz