Wiersze, rymy, rymowanki. Dla kolegi, koleżanki. I notatki też codzienne. Co ulotne. Co niezmienne.
Jakbym dorwał polewaczki,polałbym już wszystkie kaczki.Mamę, wnuczkę i jej męża,by muskułów nie wytężał.A Rydzyka z każdej strony,z każdej nawy i ambony.Bo na niego wody trzeba,pomoc przyjdzie chyba z nieba.Nie głosować na Rydzyka,bo on łuska podatnika.Sam podatku nie chce płacić,bo majątek może stracić.Przeto Tadeusza klechę,polej śmiało, na uciechę.Niechaj głosu nie wytęża,polej z strażackiego węża.Poświątecznie pozdrawiam Staszku.Pełnego słonka, miłego dzionka.:)
Też pozdrawiam:)
Jakbym dorwał polewaczki,
OdpowiedzUsuńpolałbym już wszystkie kaczki.
Mamę, wnuczkę i jej męża,
by muskułów nie wytężał.
A Rydzyka z każdej strony,
z każdej nawy i ambony.
Bo na niego wody trzeba,
pomoc przyjdzie chyba z nieba.
Nie głosować na Rydzyka,
bo on łuska podatnika.
Sam podatku nie chce płacić,
bo majątek może stracić.
Przeto Tadeusza klechę,
polej śmiało, na uciechę.
Niechaj głosu nie wytęża,
polej z strażackiego węża.
Poświątecznie pozdrawiam Staszku.
Pełnego słonka, miłego dzionka.:)
Też pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń