niedziela, 10 kwietnia 2011
Obchody
Idą babinki, idą dziadkowie,
Bo tak im prezes namieszał w głowie.
I niosą krzyże, niosą różańce,
A dla opornych mają kagańce.
Klepią zdrowaśki, pieśni śpiewają
I na prezesa głosy oddają.
Mózg zlasowany, głowy zawroty,
Lecz idą razem - ćwoki i kmioty.
Gestapo, zamach, hańba i zdrada.
I coraz grubsze z ust słowo pada.
Mordercy, zdrajcy, my prawdę znamy,
A Jarosława szczerze kochamy.
Dali świadectwo, świadectwo dali,
Na mszy już byli, znak przekazali.
Lecz to hołota i zwykła banda!
Gdzie PiS się zjawi - tam zawsze granda!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz