Wiersze, rymy, rymowanki. Dla kolegi, koleżanki. I notatki też codzienne. Co ulotne. Co niezmienne.
Kiedyś widziałem,był bez krawata.Saba u boku,a w uszach wata.Za to, że kiedyś,zapomniał zwisu.Z tego powodu,wyleciał z PiS-u.I tak się dotąd,Ludwik pałęta.Nie mam pojęcia,gdzie spędzi święta...
Kiedyś widziałem,
OdpowiedzUsuńbył bez krawata.
Saba u boku,
a w uszach wata.
Za to, że kiedyś,
zapomniał zwisu.
Z tego powodu,
wyleciał z PiS-u.
I tak się dotąd,
Ludwik pałęta.
Nie mam pojęcia,
gdzie spędzi święta...