wtorek, 20 grudnia 2011
Grześ
Gdzieś tam Wisła płynie,
Gdzieś tam gołoborze,
A ja dziś o Grzesiu
Nowe rymy tworzę.
Grał na skrzypkach Grzesio,
Śmiała mu się gęba,
Jakby mu wyrwano
Trzonowego zęba.
Kwaśnicę zajadał,
Rozdawał jabłuszka
I chciał wszystkim wmówić,
Że na wierzbie gruszka.
Były też bliźniaczki,
Co jemu śpiewały
I Grzesiowi serca
Swoje oddawały.
Łaził Grześ z córkami,
Piórniki kupował
I gdzie byś nie kopnął,
Grześ się produkował.
Miły to jest synek,
Lecz niech cicho siedzi
I niech nam już Grzesio
Głupot swych nie bredzi!
Nie ma jaj ten Grzesio
Ani głowy nie ma,
Więc co Grześ wypoci,
To jest zwykła ściema!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz