Grzesio premierem, obok Fotyga,
Co w tańcu zawsze tak miło śmiga,
Obok tej dwójki stanie Antoni,
Co różnych zdrajców po Polsce goni.
Marek Wikiński, ten też jest dobry,
Stanie on w rządzie tuż obok Ziobry.
A obok Zbysia Ludwik Żelazny,
Co, choć naprany, zawsze jest ważny.
Czarzasty, Kempa, słodka Marlenka,
Co podziw budzi, przy niej przyklęka
Wenderlich, Hofman, ten od gałęzi,
Co wielkie plany w swej głowie więzi.
W końcu sam prezes z berłem, w koronie
Zasiądzie dumnie sobie na tronie!
piątek, 4 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To był czyjś pomysł na FSK.
OdpowiedzUsuńMiałam taki już w październiku 2010r.
OdpowiedzUsuńOK.
OdpowiedzUsuńDziękuję.