niedziela, 29 grudnia 2013

Smoleńsk

Smoleńsk jest wszędzie. Jest na wsi, w mieście,
Jest w oczach ludzi, w niewinnym geście,
Smoleńsk jest rano, jest też wieczorem,
Jest, gdy sąsiadka miele ozorem.

Smoleńsk jest w grudniu, w styczniu i w maju,
Smoleńsk jest w pracy i gdyś na haju,
Jest przy obiedzie, przy podwieczorku,
Smoleńsk od środy jest aż do wtorku.

Smoleńsk jest w parku, jest na ulicy,
Jest też w oborze, gdzie trzoda kwiczy,
Jest w kiosku Ruchu, jest też w markecie,
Bo o Smoleńsku głośno jest w świecie.

Słuchają zdrowi, słuchają chorzy,
Co o Smoleńsku Antek znów tworzy,
Jakie teorie eksperci mają
I do wierzenia co zapodają.

Jest na Interii, jest na Onecie,
Że na Onecie, to sami wiecie,
Na Wirtualnej, na blogach różnych,
Czasem poprzecznych, czasem podłużnych.

Smoleńsk jest w willi i w starej chacie,
Smoleńsk u Tadka i na Polsacie.
Więc się nie skradaj po żarcie w nocy,
Bo ci z lodówki Smoleńsk wyskoczy!