czwartek, 31 marca 2011

Teksty

Wszyscy piszą, biją pianę,
To zjawisko dobrze znane.
Każdy swe wyraża myśli.
Potem trzeba je uściślić.

A ja krótko, bo tak wolę.
Długie teksty ja pier ...
W długich tekstach myśl się gubi.
Tego chyba nikt nie lubi.

Zwroty, frazy, wyrażenia,
Jakieś kwiatki, jakieś lśnienia,
Są przenośnie, porównania,
Zagmatwane jakieś zdania.

Tekst do czasów Mieszka sięga.
Taki tekst to jest potęga.
Odnośniki i przypisy.
Czyta z brodą, czyta łysy.

I jest długo, i siarczyście.
Tekst poraża zaje ...
Wszyscy o nim dyskutują,
Bo powinność taką czują!

wtorek, 29 marca 2011

Do setki!

Do setki pełnej będzie nam rządził,
Będzie oceniał i będzie sądził,
I będzie zmieniał codziennie twarze,
Będzie roztaczał swoje miraże.

Będzie rządził i szefował,
W "Lidlu" będzie też kupował,
Kupi brykę, znajdzie żonę,
Zakasuje Maradonę!

Będzie nam rządził, będzie szefował,
Pod mamy kiecką będzie się chował,
Mama pozwoli, to się ożeni,
Lecz durnia tego nic już nie zmieni!

poniedziałek, 28 marca 2011

Supermarkowi analfabeci


Logo

Pejotenki logo mają,
Konferencje urządzają,
Amaranty, orły młode,
Obie równo leją wodę!

Fleja zaś o drapieżności,
By prezesa znów rozzłościć.
Wciąż mu fleja dokopuje,
Pryncypała nie szanuje!

A kochała pana swego,
Za mąż chciała wyjść za niego.
Lecz odrzucił pan tę fleję.
Tak się czasem w życiu dzieje!

GROM



Taka armia, jacy ludzie.
Nie zaszczekał pies przy budzie,
A wartownik sobie spał,
Więc ten GROM to dupy dał!

Jaka nacja, takie wojsko.
Wiedzą wszyscy, gdzie przyczyna.
Toż to przecież nasz zaścianek,
Ukochana nasza gmina!

sobota, 26 marca 2011

Nasi tam byli



Dali świadectwo, świadectwo dali,
Tuż za granicą kogoś skopali,
Ktoś znów pobity omal nie skonał,
A nad tym wszystkim biało-czerwona!

Nasze tam barwy, nasze rodaki,
Kamienie, pałki, noże i haki.
Nasi tam byli, się pokazali
I do wiwatu Litwinom dali!

Polskie chłopaki, wesołe gęby,
Komuś na mieście wybili zęby.
Polak potrafi. I polska dusza
Znowu Europę całą poruszą!

Niedługo EURO. To będzie jatka.
Zabiją babcię, wnuczka i dziadka.
Będą kastety, będą bejsbole,
Będzie impreza, że ja pier ...!

Polski łącznik

Gdzie dwóch Polaków, tam trzy są zdania,
Takie przysłowie wciąż nam się kłania
I każdy Polak już o tym słyszał.
Lecz coś nas łączy - mamy Małysza!

piątek, 25 marca 2011

Zadanie

Płaczą obie pejotenki,
Słychać lament, słychać jęki,
Adam numer im wywinął,
Wziął te kody i zaginął.

Łzy rzęsiste z oczu płyną,
Bez tych kodów pewnie zginą,
Ciężkie pejotenek życie,
Więc po cichu płaczą skrycie.

Wziął też listy, formularze,
Prezesowi je pokaże
I mu powie zdanie znane,
Że zadanie wykonane!

czwartek, 24 marca 2011

Redaktor Kuźniar

To jednak prostak i analfabeta.
Potrzebowałem trochę czasu, aby ostatecznie dojść do tego wniosku.

Świrowanie

Wciąż pawiana nam świruje,
W sklepach też się produkuje
I zatruwa każdą chwilę.
Taki debil nad debile!

Ale ludzie jemu wierzą,
Do debila zęby szczerzą,
Jemu przyszłość powierzają,
Bo rozumu już nie mają!

Mota, kręci i pier ...,
Mnie od tego głowa boli,
A on bredzi, zmienia twarze
I roztacza swe miraże!

środa, 23 marca 2011

Zaliczacz



Kiedyś sadził dęby, dziś łazi po sklepie,
Ziemniaki kupuje i głupoty klepie.
Pierwszy raz się wybrał i kupił marchewkę,
Dwa kurczaki świeże i małą rzodkiewkę.

Nalot na sklep zrobił, bardzo miło było
I wszystko szczęśliwie wczoraj się skończyło.
Był prawiczek w sklepie w życiu po raz pierwszy,
Więc się to nadaje do pisania wierszy.

Były tam kamery, były mikrofony,
Więc znów bredził prezes jakby potłuczony.
Sklepik już zaliczył. Urządzono fetę.
A kiedy zaliczy swą pierwszą kobietę?

wtorek, 22 marca 2011

Liczenie




Głupków nie brakuje w każdej polskiej gminie,
Hałdy już zniknęły, głupota nie minie.
Będzie z nami zawsze aż do końca świata.
Na polską głupotę nikt nie znalazł bata!

niedziela, 20 marca 2011

Obserwacje

Różne debile w kraju tym żyją,
Za mało jedzą, za dużo piją,
Mało sypiają, plotą androny
I każdy nieźle jest pokręcony.

Tu jakiś "korfu" na prochach bredzi,
Gdzieś obok "Wojtek" na ryczce siedzi,
Plecie bajędy, stawia pytania,
Bo nigdy nie ma własnego zdania.

Plotą trzy po trzy, plotą głupoty,
Piewcy kołtuństwa, piewcy ciemnoty,
Głodne kawałki i banialuki,
Bo tak już mają oba te tuki.

Bredzą głupoty, głodne kawałki,
Ich umysł lichy, rozumek miałki,
Na różnych forach się produkują.
Lecz inni z nimi wciąż dyskutują!

piątek, 18 marca 2011

Analfabeci




Takie dziś czasy. Analfabeci.
Coś się napisze i jakoś leci.
Na blogach młode i stare zrzędy
Ciągle coś piszą. I wszędzie błędy.

Fora, dyskusje i wątki nowe
Takie odkrywcze i wystrzałowe,
A w nich od błędów to aż się roi,
Bo dziś się każdy słownika boi.

Potem poprawki, każdy przeprasza
I do dyskusji dalszej zaprasza.
Jedni są grzeczni, inni się wadzą,
A wszyscy błędy w swych zdaniach sadzą.

Ważny prezydent i urzędniczka,
Stara matrona i młoda piczka.
Analfabeci dzisiaj królują
I, gdzie nie kopniesz, tam dominują!

czwartek, 17 marca 2011

Jest taki kraj

To kraj debili i imbecyli,
Chociaż na pozór ludzie są mili.
Lecz tylko trochę obróć się bokiem,
To ci znienacka wnet ktoś dokopie,

Kłodę ci rzuci, podłoży świnię.
I nic nie poznasz po jego minie,
Bo twarz ma szczerą, wesołe oczy,
Więc łatwo dasz mu się zauroczyć.

Ale uważaj. Te szczere gęby
To ci z uśmiechem wybiją zęby,
Sponiewierają, zgnoją i skopią
Lub cię w łyżeczce wody utopią!

środa, 16 marca 2011

Jaja jak berety!!!



A ja już to wiedziałem 13 grudnia 1981 roku!

wtorek, 15 marca 2011

Znamy się

My som Polacy i my się znamy,
I dobre rady na wszystko mamy.
Bo my ekszperty są od wszystkiego.
Tak to wygląda, panie kolego.

Trzęsienia ziemi, potop, lawiny
To dla nas pikuś, to dla nas kpiny,
Wskażemy błędy i osądzimy,
I celną radą świat zadziwimy.

Lotnicze kraksy, kolizje wielkie,
My rozwiążemy problemy wszelkie.
Gdzieś w studiu jakimś sobie siądziemy
I rozwiązanie zawsze znajdziemy.

My som ekszperty, my som fachmany
I rozwiązania na wszystko mamy.
Więc dla nas brawa, dla nas owacja,
Bo my już taka genialna nacja!

poniedziałek, 14 marca 2011

Zwyczaje



Debil debila tutaj wybiera,
Bo wśród debili taka maniera.
I europosłem debil zostaje,
Bo takie mamy w gminie zwyczaje!

niedziela, 13 marca 2011

Tytuły



Tytuł tytułem, a z butów słoma,
Ciągle to piszę, ze śmiechu konam,
Debila debila, kretyn kretyna,
Mnie to nie dziwi - to taka gmina!

sobota, 12 marca 2011

Rodzina



I znowu gmina, jakieś awanse,
Ktoś kogoś wsadzał, lecz to niuanse,
Grunt, że się dzieje, toczy się życie
I kasa zewsząd płynie obficie.

Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina
I niech nam tu obcy się żaden nie wcina.
Kuzynek, bratanek, cioteczka, wujenka
I jakaś od brata znajoma panienka.

Trza razem się trzymać i swoich popierać,
Choć on ćwokiem ze wsi, a ona hetera.
I życie się toczy, i jakoś to leci,
I tak to się kręci od dziesięcioleci!

piątek, 11 marca 2011

Czczenie

Znowu łazili, prawdy szukali,
Znicze i świece pozapalali.
Palili znicze, świece, pochodnie
I pamięć Lecha uczcili godnie.

Znaki pokoju, "Odpuść nam, Panie"
I comiesieczne zwykłe jeb ...
Prawdziwy Polak tam znów się zjawił,
Lecz Wielki Lechu się nie objawił!

Tak szczerze mówiąc, prawda nam zwisa,
Więc czcilim wczoraj Chucka Norrisa!
Aktor to znany, aktor to wielki,
Mamy dlań szacun nad podziw wszelki!

środa, 9 marca 2011

Wnioski

Z historii płyną wnioski różniste:
Raz są pokrętne, raz oczywiste.
Dla nas nauka taka zaś płynie,
Że kto jest z PiS-em - ten szybko ginie.

I jeszcze wniosek taki wynika,
Że kto jest z PiS-em - ten szybko znika.
Znikł tak nam Romuś i Jędrek także.
Bo byli z PiS-em! Byli, a jakże!

poniedziałek, 7 marca 2011

Gwiazdy



No, ja nie mogę. Gwiazdy spadają,
Już na pysk lecą, ciężkie ich życie,
Żale i bóle nam wylewają
I o prezesie znów marzą skrycie!

Za mało wódki, za mało kasy,
Za mało imprez, leży kultura,
Nikt już za darmo nie da kiełbasy,
No, i w budżecie ta straszna dziura!

Wciąż biedę klepią i żyją w nędzy,
I ktoś tu nimi pogrywa w kulki,
Ciągle za mało mają pieniędzy,
Więc płaczą znowu biedne bidulki!

sobota, 5 marca 2011

Nic nie wyrówna

To taka gmina - gdzie kopniesz - gówno,
Chociaż na pozór ślicznie i równo.
Wszystko jest ok, jakoś się kręci,
Są wielkie plany i dobre chęci.

Wszyscy coś robią, wszyscy pracują,
Ktoś tam coś zszywa, inni to prują,
Ktoś leczy Szwedki, lotnik się szkoli,
A dozorczyni wszystko pierd...

Nowy rozkładzik tamten układa,
Ten nową akcję znów zapowiada
Ten się pochyla, ta kogoś swata,
A tamten znowu struga wariata.

Ten symulator podłączył źle,
Bo mu się robić nie bardzo chce,
Ten niepoprawne dane przekazał,
Bo mu się tusz znów całkiem rozmazał.

I żaden walec nic nie wyrówna,
Bo coraz więcej dokoła gówna!
Chociaż ukryte, wyłazi wszędzie:
W wojsku, w szpitalach, w sejmie, w urzędzie!

piątek, 4 marca 2011

Nowy rząd

Grzesio premierem, obok Fotyga,
Co w tańcu zawsze tak miło śmiga,
Obok tej dwójki stanie Antoni,
Co różnych zdrajców po Polsce goni.

Marek Wikiński, ten też jest dobry,
Stanie on w rządzie tuż obok Ziobry.
A obok Zbysia Ludwik Żelazny,
Co, choć naprany, zawsze jest ważny.

Czarzasty, Kempa, słodka Marlenka,
Co podziw budzi, przy niej przyklęka
Wenderlich, Hofman, ten od gałęzi,
Co wielkie plany w swej głowie więzi.

W końcu sam prezes z berłem, w koronie
Zasiądzie dumnie sobie na tronie!

Bilety



Ja tam biletów żadnych nie kupię
I niech nikogo to tu nie dziwi,
Bo fest rozróby, walki na noże,
To ja już wolę oglądać w tiwi!

czwartek, 3 marca 2011

Czwartek

Pączki, faworki, chrusty, pączusie.
Wszystkie się do nich śmieją gębusie.
Pączki z powidłem i z konfiturą.
Dziś je się wszystkie. Nawet te z dziurą!

Dziś "Tłusty czwartek". Dziś żarcie wielkie
I na bok idą zasady wszelkie.
Dziś się opychaj. Więc daj się skusić,
Bo dziś kalorii liczyć nie musisz!

środa, 2 marca 2011

Wybór



Naród go wybrał, więc zaślubował.
Teraz dla Polski będzie pracował.
Wola narodu. A naród zna się.
Za to Stokłosa zna się na kasie!

wtorek, 1 marca 2011

Samosia

Mąż nieudacznik, stryj pomylony,
Co wciąż na prochach plecie androny,
Więc komu ja mam rację dziś przyznać,
Gdy jest w potrzebie moja ojczyzna?

Sama już nie wiem. Taka zagadka.
I z jednej strony, i z drugiej wpadka.
Sama o siebie troszczyć się muszę,
Więc chyba media znowu poruszę.

Pójdę do gazet, fotek narobię
I w taki sposób dorobię sobie.
Jakieś wywiady, w toku rozmowy,
Coś mi tam jeszcze wpadnie do głowy.

Na siebie tylko już liczyć muszę,
Więc trzeba zebrać jakieś fundusze.
Życie nie bajka, forsy wciąż mało,
A mnie by więcej kaski się chciało!